Mecze sparingowe |
Najbliższa kolejka 1 |
|
Skład KSŻ :
Koślak
Malon Berk Roch Krupiński T.
Kurowski Bloch Federowicz Mat. Włodkowski
(74'Krupiński K.)
Piendyk Rolka
( 46' Federowicz Mar. )
Bramki : Rolka (20'min.), Bloch (39'min.)
Na mecz wybraliśmy się silną ekipą. I nie chodzi tu przynajmniej o kadrę zespołu, bo w niej znajdowało się jedynie 13 osób. Bardziej o kibiców. Pierwszy raz od pół roku, na mecz wyjazdowy, pojechali nasi miejscowi sympatycy, którzy jak za dawnych lat zagrzeli KSŻ do boju.
W kadrze meczowej zabrakło z wiadomych powodów Spidiego, nieobecny był również Adi Polewaczyk, kontuzje nadal leczy Sobczyński. Po stronie wzmocnień powrót "Bubu" z Holandii. Kontuzje pleców wyleczył też Koślak, który powrócił między słupki.
Od początku mecz toczy się pod nasze dyktando. Dużo "wiatru" na skrzydłach robią Włodkowski i Kurowski, jednak zazwyczaj ich podania nie dochodzą do adresatów. Z rzutu wolnego próbuje Piendyk, dwukrotnie bezskutecznie. Kolejne nasze strzały albo mijają bramkę gospodarzy albo dobrze spisuje się bramkarz. Raz grożnie zrobilo się pod naszą bramką , gdzie najpierw Koślak broni strzał po ziemi, a dobitka z 16 metrów mija słupek. W końcu w ok 20 min. Tomasz Krupiński przejmuje piłkę na środku, podaje ja do Włodkowskiego, trochę bezpańską piłkę od Hawiry przejmuje Rolka. Mućka na szybkości mija jednego z obrońców i strzałem w długi róg daje nam prowadzenie.Nie minęło parę minut a Rolka groznie strzela z ostrego kąta, goalkeeper gości "wypluwa" piłkę jednak brakuje człowieka, aby dobić "na pustaka". Za chwilę ponownie Rolka w sytuacji sam na sam zostaje uprzedzony przez bramkarza, przy okazji dostaje urazu, który jak się pozniej okazało, nie pozwoli mu wyjść na drugą połowę. Zanim jednak Mućka opuścił boisko, napędził sporo strachu Orkanowi. W 35 min. po efektownej klepce z Piendykiem , minimalnie chybia obok słupka. W 39 min. rzut wolny wykonuje Mat. Federowicz. Piłka dośrodkowana wprost na głowę Blocha, który podwyższa nasze prowadzenie! 2:0 ! Efektowna cieszynka kapitana i radość Managera przy linii bocznej -:"to mój łobuziak, to ja go tego nauczyłem, Brawo Piszczu!" - dało się wyczytać z ust Menago. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 2:0.
Na drugą połowę wychodzi Bubu, który zastępuje kontuzjowanego Rolkę. Mat. Federowicz przesuwa się do przodu a duet środkowych pomocników tworzą teraz "Szwagry". Razem ze startem drugiej połowy, gospodarze ambitnie dążą do strzelenia bramki. Ich akcje jednak rozbijają się o naszą obronę. W 55min. mogliśmy stracić bramkę. Najpierw dobrze w bramce spisuje się Koślak, który broni groźny strzał ,a dobitkę z linii bramkowej wybija Malon. W 60 min.w dość kontrowersyjnych okolicznościach z boiska wylatuje Mateusz Federowicz i znów musimy sobie radzić przez sporą część gry w dziesięciu. W tym momencie koncentrujemy się wyłącznie na destrukcji. Długie piłki na Kurowskiego i Włodkowskiego, którzy w pojedynke wrecz muszą mierzyć się z rywalami. Orkan kolejną dobrą szanse miał w 70 min. Po stracie piłki w środku boiska, sam na sam z napastnikiem rywala broni - rozgrywający dobre zawody - Koślak. Do końca meczu rywale nie potrafili nam już zagrozić. Na 3:0 podwyższyć mógł za to Piendyk, Federowicz i Włodkowski lecz ich strzałom brakowało bądz mocy, bądż precyzji. Ostatecznie mecz kończy się wynikiem 2:0 dla nas i wracamy do gry. Po ty meczu KSŻ awansował na 3 miejsce w tabeli. Przed nami mecz w Łabędniku i kolejne punty do przywiezienia!
Brawo pany !
Orkan ahahhahahaah
uuu lala ale to co...? czyli będzie A klasa tak...?...hehe
Brawo za wynik,ale wartość drużyny poznaje się po meczach z mocnymi.Do zakończenia rozgrywek jeszcze dużo meczów,nie pompujmy balonu z"A" klasą za szybko,bo może pęknąć."Mućka" wracaj szybko do zdrowia,bo jesteś ważnym ogniwem tej drużyny.Do Obserwator.Jak widać nie tylko młodzi osłabiają zespół,starym i ogranym zawodnikom też puszczają nerwy.
wartość druzyny poznaje sie tez po tym, ze nie traci punktów ze słabymi , pozdrawiam wszystkich fanow KSŻ. Teraz przed nasza druzyna wazny mecz z labednikiem, w ktorym musza byc 3pkt, potem juz tylko czołowka ligi. Widać ze Żagiel powoli wraca na swoje tory, jak bedzie grac tak jak w poprzedniej rundzie to mozemy byc spokojni o wynik :)
dzieki chlopaki orkan chyba mial zawal po meczu bo siedzi cicho zrobcie tabele do zobaczenia na nastepnym meczu
A mi sie podoba w ogóle że żagiel gra przynajmniej cos sie dzieje w pieckach i jest gdzie wyjsc w co drugą niedziele i popatrzeć na mecz...powodzenia a wszystkim napinaczom co krytykują wpadki żagla mówię kij wam w ryj...hehehe
jest przewidziany autokar na najblizszy mecz z labednikim?
B-klasa » Grupa 1 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|