Sparing z Salęt Boże - 207.07.2013 r. - godz. 18:00 - stadion w Bożem !
W ubiegłą środę odbył się pierwszy trening Żagla w nowym sezonie. Na zajęciach zjawiło się raptem siedmiu zawodników, wśród nich nie zabrakło powracającego po długiej absencji Roberta Tyca, czy też młodego gniewnego Niecika jr'a. Zawitał również Stachu, który od momentu losowania nowej grupy, a co za tym idzie dalekich wyjazdów, chodzi z miną na kwintę. Tak słaba frekwencja może lekko niepokoić Coacha. Na chwilę obecną w zespole brakuje nowych twarzy. Niepewna jest także przyszłość kilku zawodników związanych z klubem. Nie będzie grał u nas awizowany w poprzednim artykule bramkarz Hetmana Baranowo, który ostatecznie doszedł do porozumienia z nowo powstałym MKS-em Mikołajki. Z nieformalnych źródeł wiemy iż kuszeni przez Pogoń Ryn pozostają Adrian Olszewski i Karol Koślak. Jednak mamy zapewnienie od samych zainteresowanych, że zostają u nas. Problemem jest za to kontuzja Spidiego. Pachwina z którą zmaga się od dłuższego czasu, nadal nie została zaleczona i niepewna jest jego dyspozycja na początku rundy. Wróble ćwierkały o mnóstwie ofert transferowych dla naszego prawego - Piszcza. Jednak nazwy klubów do tej pory nie zostały ujawnione - prawdopodobnie była to kolejna kaczka dziennikarska , która rozpuszczają ludzie blisko związani z Piszczem. Czyżby chodziło o nowy kontrakt? Problemy z ofensywą miał zakończyć powrót na boisko Grzesia Puławskiego. Wszyscy mocno na niego liczyliśmy w kontekście zdobywania bramek. Jednak to kiedy Grzesiu powróci nadal pozostaje niewyjaśnione. Na pewno zgłoszony do ligi zostanie. Kolejnym problemem z którym musi się zmagać Coach jest El Capitano - Marcin Federowicz-który coraz śmielej przebąkuje o zakończeniu kariery. Leciwy stoper jest jednak prawdziwą ostoją naszej obrony i dobrym duchem zespołu - rada drużyny z Piszczem, Dzokiciem i Sopkiem na czele na pewno wyperswadują mu to podczas kolejnego spotkania na kanale i popularny "Buła" pozostanie z nami. Poza złymi wieściami , jest też dobra. Po trzeciej kolejce dołączy do nas Szymon Piaskowski, powracający z Norwegii po nieudanym epizodzie w tamtejszej lidze. Każdy wie, jakimi cechami charakteryzuje się "Kurczak", jego sportowa złość i agresja sprawia, że od samego początku jest ważnym elementem układanki zespołu. A sam wujek Leszek porównuje go do Jerzego Gorgonia - idola sportowej Polski lat 70-tych.
Zgodnie z terminarzem opublikowanym na stronie WMZPN-u - pierwszy mecz rozegramy 01.09.2013r. na własnym boisku z Ometem Srokowo. Będzie to druga kolejka, gdyż pierwszą pauzujemy. Znamy już niemal wszystkich sparingpartnerów z jakimi zmierzymy się przed inauguracją. I tak :
27.07.2013 r - Salęt Boże ( A-klasa) - wyjazd 04.08.2013r. - Mrągovia II (A-klasa) - wyjazd 11.08.2013r. - Fala Warpuny (A-klasa) - wyjazd 18.08.2013 - wakat 25.08.2013 - Jurand Barciany (A-klasa) - wyjazd/dom
Z racji stanu naszego boiska, prawdopodobnie wszystkie mecze zagramy na wyjeżdzie. Niestety rywalom nie uśmiecha się grac na naszej płycie. Jak wiadomo jej stan pozostawia wiele do życzenia co przekłada się taką kolej rzeczy. Będziemy potyczkować się jedynie z drużynami grającymi klasę wyżej. Doświadczenie zdobyte w tych meczach ma zaprocentować w lidze. Mecz z Mazurem Wydminy nie zostanie zorganizowany z uwagi na koszty dojazdu. W tym roku czekają nas mecze w Kowalach Oleckich, Baniach Mazurskich, będą to bardzo dalekie, a co za tym idzie, kosztowne dojazdy. Dojazd do Wydmin dodatkowo mocno nadwyrężył by nasz i tak skromny budżet. W zamian drużyna Mazura wzięła udział w Turnieju Piszczu i Przyjaciele. Mamy nadzieje, że chociaż trochę zrekompensowało to, że nie możemy zorganizować sparingu. A pamiętać należy, że nasza grupa młodzieżowa przeszła do kolejnej grupy wiekowej - młodzików i ją również czekają dalekie wyjazdy (m.in. 3x Barczewo) , wszystko finansowane z budżetu klubu.
Najbliższy trening odbędzie się w środę ( 24.07.2013r. ), godz. 18:00 na Żagiel Arena - obecność obowiązkowa !
Kevin Grosskreutz ma być podstawowym prawym obrońcą Borussii Dortmund w pierwszej rundzie nowego sezonu Bundesligi - poinformował "Kicker". Popularny niemiecki magazyn sportowy typuje tego zawodnika jako głównego zastępcę Łukasza Piszczka- wydaje mi się , że i urodą naszemu Piszczkowi blisko do Grosskreutza ( kropla wody)
